KIEDYŚ POSTANOWIŁ+AM/EM SPRÓBOWAĆ QUILLING’U.
Wycięł+am/em, zwinęł+am/em, nakleił+am/em i zobaczcie co z tego wyszło. Efekt okazał się urzekający, chociaż to tylko paski papieru. Takie coś niemalże z niczego. Na blogu zobaczycie to, co skręciły paluszki moje, czyli prace, które są wyłącznie moją własnością. Kolory odpowiadają kolorom prac w oryginale. Każda praca to rękodzieło. A kolor i kształt elementów wypełniających powierzchnie zależy tylko od dostępnych kolorów papieru i... oczywiście wyobraźni.
JEŻELI NIE LUBISZ KOLOROWYCH RZECZY TO TEŻ NIE JEST BLOG DLA CIEBIE !!
___________________________________________________________________________________________
czwartek, 21 października 2010
AB OVO USQUE AD...
już starożytni Rzymianie zaczynali uczty od jaj...
a ja zaczynam od nich ten blog...
i będzie ich więcej zapewniam... oczywiście jajek nie blogów... ale i nie tylko one...
jajko tutejsze to sojusz fioletu z zielenią... uroczy, chciaż nie wszyscy poznają się na nim od razu...
wasza Inez
_______________________________________________________________
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczne......
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Iz