KIEDYŚ POSTANOWIŁ+AM/EM SPRÓBOWAĆ QUILLING’U.

Wycięł+am/em, zwinęł+am/em, nakleił+am/em i zobaczcie co z tego wyszło. Efekt okazał się urzekający, chociaż to tylko paski papieru. Takie coś niemalże z niczego. Na blogu zobaczycie to, co skręciły paluszki moje, czyli prace, które są wyłącznie moją własnością. Kolory odpowiadają kolorom prac w oryginale. Każda praca to rękodzieło. A kolor i kształt elementów wypełniających powierzchnie zależy tylko od dostępnych kolorów papieru i... oczywiście wyobraźni.

JEŻELI NIE LUBISZ ŁADNYCH RZECZY TO NIE JEST BLOG DLA CIEBIE !!
JEŻELI NIE LUBISZ KOLOROWYCH RZECZY TO TEŻ NIE JEST BLOG DLA CIEBIE !!
___________________________________________________________________________________________
Blog nie zawiera słów i obrazów w treści uznanych powszechnie za nieprzyzwoite, jeśli Cię to gorszy, lepiej go nie czytaj, ani nie oglądaj :)

poniedziałek, 25 października 2010

PASTELOWO...

Dzisiaj na pastelowo, co znaczy, że subtelniej już się nie da...

A pastele podobno zaczęto stosować w czasach dojrzałego renesansu. Znaczy to, że i we mnie chyba zaszedł przełom, odnowa, dojrzałość i inne renesanse... którego to faktu, nie będę komentowała albowiem wrodzona skromność mi nie pozwala..:)

Większej lekkości koloru jak ten co widać już chyba uzyskać się nie da... chociaż chętnie bym spróbowała.

pozdrawiam
wasza Inez
_______________________________________________________________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz